ELIOT W KATEDRZE
Teatr Dramatyczny wystawił premierę na osobliwym theatrum. Nie jest to precedens. Katedra św. Jana dawała już schronienie artystom. Warszawska Opera Kameralna dawała tu "Grę o męce i zmartwychwstaniu" w reżyserii Dejmka i muzycznym opracowaniu Sutkowskiego. W ślady tych twórców poszedł Jerzy Jarocki, inscenizując w szacownych murach dramat Eliota "Mord w katedrze". Ale nie miejsce stanowi przede wszystkim o walorach tego przedstawienia. Wyśmienity reżyser, doborowa stawka aktorska i przypomnienie polskiemu widzowi dzieła odnowiciela teatru poetyckiego.